PODRÓŻ JAK WINO. DO PODRÓŻOWANIA TRZEBA DOJRZEĆ.

PODRÓŻE JAK WINO

Podróże są jak wytrawne wino – to domena głównie pasjonatów. Miłość do podróżowania ewoluuje z biegiem czasu i ilością zwiedzonych miejsc. Na pytanie: „co jest Twoim największym marzeniem?” większość z nas odpowie bez wahania: „podróże”. Podróż to synonim przygody, poznania nieznanego, wypoczynku, oderwania się od otaczającej rzeczywistości. Ludzie wędrowali od zawsze, ale samo pojęcie turystyki pojawiło się stosunkowo niedawno.

Początkiem turystyki była walka o przetrwanie.
Początkowo przemieszczanie się na nowe, nieznane wcześniej tereny powodowała chęć przetrwania i znalezienia lepszego miejsca do życia. Wraz z rozwojem cywilizacji pojawił się handel – tym razem ludzie wędrowali w konkretnym celu, przywożąc towary i opowieści. Wprawdzie nadal praktykuje się wyjazdy biznesowe, jednak jest to stosunkowo niewielki ułamek podróżujących. Współcześnie podróż to przyjemność i hobby. Obecnie ludzkość podróżuje głównie dla przyjemności, a samo słowo „podróż” rozszerzyło swoje znaczenie.

Już Arystoteles stwierdził, że różne sposoby życia są dla różnych ludzi – wyjazdy do dalekich, egzotycznych krajów nie dla każdego stanowią idealny sposób na spędzenie wolnego czasu. Dlaczego?

Miłość do podróży jest miłość do wina – dojrzewa z czasem.

Dla młodych ludzi wszystkie wytrawne wina wydają się niesmaczne. Natomiast słodkie porto budzi zachwyt u większości. Pierwszy kontakt jest momentem decydującym czy młody człowiek zrazi się na zawsze do wina, czy też może zostanie jego pasjonatem. Pasjonat całe życie będzie kosztował różnych odmian i, jak to określił Hemingway, edukował swoje podniebienie. Z czasem będzie potrafił docenić bardziej wyrafinowane smaki i aromaty trunków. Końcowym osiągnięciem stanie się przyjemność prawdziwego delektowania się jednym z Chateaux Margaux.

Podobnie jest z podróżami. Jeśli wszystkie wspomnienia z dzieciństwa związane z wycieczkami są złe, trudno oczekiwać, żeby taka osoba została z dnia na dzień zapalonym globtroterem. Niektórzy już jako dzieci palili się do każdego wyjazdu, inni dopiero w wieku dorosłym doznali olśnienia innością otaczającego świata i ludzi spotykanych w miejscach oddalonych od ojczyzny. Po odkryciu pasji każde miejsce na świecie staje się warte odwiedzenia chociaż raz. I tak, jak każdy ma swój ulubiony rodzaj wina, tak wśród prawdziwych podróżników większość ma inny styl poznawania obcych krajów. Część osób pokona tysiące kilometrów, aby zobaczyć zabytki stworzone przed wiekami ludzką ręką. Architektura i historia danego miejsca jest dla nich najważniejsza. Potrafią godzinami podziwiać płaskorzeźby na ścianach budynku i wyszukiwać mniej znane atrakcje w każdym z odwiedzanych miejsc. Innych podróżników fascynuje natura w każdej odsłonie. Chcą przepłynąć każde morze, wspiąć się na każdą górę i podglądać życie zwierząt w największych parkach narodowych świata. Ich doznania estetyczne i emocjonalne opierają się na jak najbliższym kontakcie ze światem przyrody.

Kontakt z innymi kulturami jest bezcenny. Jednak niezależnie od preferencji istotnym elementem jest kontakt z ludźmi, często będącymi potomkami tych, którzy zbudowali oglądane jeszcze przed chwilą zabytki. Bliski kontakt z tubylcami i ich codziennym życiem to coś, co doceniają zwłaszcza koneserzy. Ten sposób podróżowania wymaga więcej czasu i cierpliwości, ponieważ bywa konieczne odwiedzenie tego samego miejsca wielokrotnie. Dopiero po zdobyciu zaufania lokalnych mieszkańców otwiera się niezwykły, egzotyczny świat ich codziennego życia – tego, którego nie pokazuje się zwykłym turystom.

A Ty, czy lubisz wino?

footer-phone
Infolinia i rezerwacja:
801 011 864
pon.-pt.: 9:00 - 17:00
sob.: NIECZYNNE
footer-pin
Oddziały i biura sprzedaży LogosTour: