3 wyjątkowe miejsca Alaski

3 miliony jezior, ponad 3000 rzek, piękne wybrzeże pełne malowniczych zatok i fiordów. Do tego niemal 100 000 lodowców, aktywne wulkany i fascynujące dzikie zwierzęta.

Alaska to idealny kierunek dla każdego miłośnika przyrody. 3 miliony jezior, ponad 3000 rzek, piękne wybrzeże pełne malowniczych zatok i fiordów. Do tego niemal 100 000 lodowców, aktywne wulkany i fascynujące dzikie zwierzęta. Warto również zobaczyć, jak płynie życie w niewielkich miasteczkach rozrzuconych wzdłuż wybrzeża. Największe miasto tego stanu – Anchorage – liczy zaledwie 300 000 mieszkańców. Oto trzy wyjątkowe miejsca, które warto odwiedzić, podróżując przez Alaskę.

Na półwysep Kenai warto wybrać się przede wszystkim, aby zobaczyć malownicze fiordy wcinające się w ląd. Oprócz pięknego wybrzeża, można podziwiać tu również lodowiec Exit. Jest on najlepiej dostępny z 40 lodowców, które znajdują się w Parku Narodowym Kenai. Urokowi tego pięknego lodowca nie mógł oprzeć się sam Barack Obama. To niezwykłe miejsce było jednym z najważniejszych punktów podróży po Alasce, którą odbył w 2015 roku. W Kenai każdy znajdzie coś dla siebie! Można tu wybrać się w góry, podziwiać fiordy z pokładu statku wycieczkowego, obserwować dzikie zwierzęta takie jak niedźwiedzie brunatne i bieliki amerykańskie – symbol USA, zobaczyć wyścigi psich zaprzęgów, które są oficjalnym sportem Alaski, łowić łososie w słynnej Russian River, uprawiać sporty wodne, a nawet przeczesywać strumyki w poszukiwaniu złota.

Obowiązkowe miejsce dla tych, którzy chcą zobaczyć na żywo niedźwiedzie brunatne. Wodospad Brooks Falls leżący w Parku Narodowym Katmai. Słynie on między innymi z wyskakujących z wody (na wysokość nawet 1,8m) łososi. Te z kolei zwabiają w to miejsce duże grupy niedźwiedzi brunatnych – łososie stanowią bowiem dużą część ich diety. Śladami niedźwiedzi podążają fotografowie dzikiej przyrody. To właśnie w Brooke Falls powstało wiele słynnych zdjęć tych fascynujących zwierząt. Warto pamiętać o tym, że niedźwiedzie hibernują w okresie zimowym. Dlatego najlepsza pora na podglądanie ich przy Brooke Falls zaczyna się w czerwcu. Ci, którzy nie mogą wybrać się w to wyjątkowe miejsce, mogą oglądać niedźwiedzie z Brooks Falls w internecie. Kamera umiejscowiona w pobliżu wodospadu na żywo relacjonuje ich poczynania przez całą dobę.

To niewielkie miasteczko wbrew swojej nazwie leży prawie 3000 km od Bieguna Północnego. Choć North Pole liczy tylko 1778 mieszkańców, przyciąga tłumy turystów. Wszystko za sprawą Domu Świętego Mikołaja. Historia ta ma swój początek w pobliskim Fairbanks, do którego w 1949 roku przybyli Con i Nellie Miller. Con zajmował się handlem futrami. Co roku, z okazji Świąt Bożego Narodzenia, przebierał się w strój Świętego Mikołaja i odwiedzał mieszkańców Fairbanks. Sława Świetego Mikołaja dotarła za nim aż do nowopowstałej osady North Pole. To właśnie tam w 1952 Millerowie zdecydowali się otworzyć sklep, który później stał się Domem Świętego Mikołaja. Dziś jest popularną atrakcją turystyczną. Można tu kupić prezenty świąteczne i spotkać Świętego Mikołaja we własnej osobie. Co roku North Pole zalewają także zaadresowane do niego listy.